Po dwóch „większych” wycieczkach
poza granice Polski (do Wilna oraz do Pragi i Wiednia), nasi seniorzy pojechali
na wycieczkę do Warszawy. Wyjazd został zorganizowany przez GOPS w Rymaniu oraz
działający przy nim Klub Seniora „Pod Aniołami”. Nad całością spraw
organizacyjnych pieczę miała, kierownik GOPS, pani Aldona Więcek. Program
wyjazdu był bardzo bogaty i napięty. Sprawy związane z organizacją przejazdu i
pobytu w Warszawie pozostawiono Przedsiębiorstwu Usług Turystycznych
„Euro-Tours” s.c. ze Słupska. Autokar z tej firmy był ładny i wygodny, a pilotem,
po raz kolejny, był pan Mariusz Zwoliński. Jechaliśmy bez większych kłopotów na
drodze, co na pewno zawdzięczamy wspaniałemu kierowcy, panu Romanowi.
Pomimo wczesnej pory wyjazdu ( o
2.00 w nocy!) humory dopisywały wszystkim uczestnikom wycieczki. Pogoda, która,
jak zapowiadano nie miała być najlepsza, spisała się całkiem dobrze. Było dość
ciepło i bez opadów.
Dojeżdżając do Warszawy,
zajechaliśmy do klasztoru w Niepokalanowie, a w zasadzie w Paprotni (gmina
Teresin, pow. Sochaczew). Znajduje się tam sanktuarium, czasami nazywane "Grodem
Maryi". Klasztor Niepokalanowski stanowił miejsce działalności świętego o.
Maksymiliana Marii Kolbego, franciszkanina, który był jego założycielem. Od
początku istnienia, klasztor słynął ze swych wydawnictw religijnych, a
najbardziej znanym był „Rycerz Niepokalanej”. Nakład tego miesięcznika, przed
II wojną światową, wynosił ok. 1 miliona egzemplarzy. Zwiedzaliśmy tam piękny
kościół, muzeum św. Maksymiliana, Panoramę Tysiąclecia, która powstała dla
upamiętnienia Tysiąclecia Chrztu Polski w 1966 r. Jest to ruchoma szopka,
ilustrująca historię Kościoła w Polsce z ponad 140 figurami znanych polskich
chrześcijan, które przesuwają się przed oczami widzów na tle efektów świetlnych
i akustycznych, defilując przed figurą Matki Bożej Częstochowskiej.
Uczestniczyliśmy też w Misterium Męki Pańskiej, które przedstawiono w formie
teatralnej. Na terenie sanktuarium znajduje się również Muzeum Papieskie oraz Muzeum
Ochotniczej Straży Pożarnej Braci w Niepokalanowie.
Po wizycie w Niepokalanowie,
udaliśmy się do Warszawy, gdzie najpierw zwiedziliśmy wojskową część cmentarza
na Powązkach z pomnikiem katastrofy smoleńskiej i grobami osób, które tam
zginęły, Widzieliśmy też mnóstwo grobów osób znanych z polityki, sportu,
kultury i wielu innych dziedzin życia naszego państwa.
Kolejnym miejscem, jakie
odwiedziliśmy była budowa Centrum Opatrzności Bożej. Jest to kościół -
świątynia wznoszona w Wilanowie, którego elementem składowym jest również Muzeum
Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz Panteon Wielkich Polaków. Całość już
funkcjonuje, jednak wokół trwa budowa.
Poźniej pojechaliśmy na Sadybę, do
hotelu, gdzie mieliśmy zakwaterowanie i
obiadokolację, a wieczorem wspólne spotkanie integracyjne.
Rano drugiego dnia wycieczki
pojechaliśmy do Muzeum Powstania Warszawskiego. Dla wielu osób było to duże
przeżycie oraz spotkanie z muzeum innego typu niż dotychczas odwiedzane.
Najciekawsi przeszli nawet repliką kanałów, z jakich korzystali powstańcy.
Na Starym Mieście mieliśmy czas
wolny i mogliśmy indywidualnie zwiedzać zabytki Krakowskiego Przedmieścia,
Starego Rynku, czy też okolic Zamku Królewskiego. Nie zapomnieliśmy o wspólnym
zdjęciu pod Zamkiem Królewskim i Kolumną Zygmunta. Był też czas na odpoczynek w
miejscowych kawiarniach. Niektórzy z nas szukali najbardziej
charakterystycznych punktów Starówki, jak: Bazyliszka, Pałacu Prezydenckiego,
czy też lokalu p. Magdy Gessler.
Następnym
etapem naszego zwiedzania Warszawy był spacer po parku w Łazienkach Królewskich.
Oglądaliśmy też znajdujący się obok Łazienek drugi pałac prezydencki - Belweder (niestety
część główna pałacu była zasłonięta z powodu remontu elewacji) oraz ogromny
pomnik Józefa Piłsudskiego.
Po powrocie do hotelu wszyscy
rozpoczęli przygotowania do najważniejszego etapu naszej wycieczki – mieliśmy
bilety do teatru muzycznego „Roma”, gdzie odbywał się spektakl pt. „Deszczowa
piosenka”. W teatrze były zajęte wszystkie miejsca! Nasza grupa zajęła miejsca
na balkonach, na pierwszym piętrze. Wszyscy z niecierpliwością oczekiwali na
rozpoczęcie się spektaklu. Mieliśmy jakieś o nim wyobrażenie, ponieważ jadąc
autokarem do Warszawy oglądaliśmy film z początku lat 50 – tych, pod tym samym
tytułem. Chyba nikt nie zawiódł się, aktorzy występowali wspaniale, a całość
podobała się wszystkim. Zacytujmy tu jedną z opinii znalezionych w internecie ”… ładne, dopracowane, lekkie
przedstawienie, bardzo dobra choreografia, całość dobrze nastraja. Orkiestra -
super. Miłe 3 godziny i pozytywne wrażenia - warto obejrzeć…(Aga)”. Nam się
najbardziej podobał sektor tuż przy scenie, gdzie podczas spektaklu padał
deszcz (z natrysków nad sceną!), a widzowie zakładali specjalnie przygotowane
płaszcze przeciwdeszczowe. Jeszcze długo po spektaklu trwały dyskusje wśród
naszych wycieczkowiczów o pobycie w teatrze muzycznym „Roma”.
Ostatniego dnia wycieczki
najpierw byliśmy w Pałacu Królewskim w Wilanowie, który wygląda przepięknie. Widzieliśmy
wspaniałe wnętrza pałacu, w którym zgromadzono ogromnie dużo obrazów z przed
wieków. Wszystkich najbardziej interesowały pomieszczenia królowej Marysieńki i
króla Sobieskiego.
Ostatnim etapem była wizyta w
Zamku Królewskim na Starym Mieście. Tu mogliśmy podziwiać zamek, który powstał
od „zera” po wojennych zniszczeniach. Już z zewnątrz wygląda bardzo dostojnie,
jednak wnętrza dopiero pokazały nam swoje bogactwo. Bardzo ciekawa była sala, w
której były zgromadzone obrazy M. Bacciarellego, malarza włoskiego malującego przez
wiele lat w Warszawie. Jest też sala, w której są dwa dzieła Rembrandta!
Po zwiedzaniu Zamku Królewskiego
mieliśmy jeszcze jakiś czas dla siebie. Z
kilkoma osobami poszliśmy na Festiwal Chleba, jaki odbywał si ę na Placu
Teatralnym. Było ciekawie i wesoło. Występowały tam zespoły folklorystyczne z różnych
stron Polski. Również nie brakowało stoisk z wyrobami regionalnymi ze
wszystkich zakątków kraju.
Później już tylko jazda autokarem
w drodze powrotnej do Rymania.
Jak wypadła wycieczka? Nam się
podobała i mamy nadzieję, że pozostałym uczestnikom wyprawy do Warszawy
również, a „wisienką na torcie” wyjazdu był pobyt w teatrze muzycznym „Roma”.
Do zobaczenia podczas następnego
wspólnego wyjazdu.
zdj. J. T. Dach
|