Członkowie
Klubu Seniora "Pod Aniołami" pożegnali na cmentarzu w Kołobrzegu,
wieloletnią członkinię Klubu, koleżankę Halinę Polan. Przyszło bardzo dużo osób.
Na pogrzeb przyszli też wszyscy członkowie Chóru
Kombatant, którego zmarła była wielkim sympatykiem. Podczas mszy świętej, w
kaplicy na cmentarzu, oddaliśmy jej hołd śpiewając dwa utwory, a nasza pani dyrygent zaśpiewała, a capella, piękny
utwór „Ave Maria”, w wersji oryginalnej.
Śmierć jest
jednym z elementów życia, tylko dlaczego tak trudno się z nią pogodzić? Takie
chwile zmuszają nas do refleksji i wspomnień o tych, którzy odeszli. ,,Spieszmy się
kochać ludzi, tak szybko odchodzą…” pięknie pisał ks. Jan Twardowski -
jak niezwykle ważne są te słowa...
Poniżej piękny tekst
wspomnienia o Halinie Polan, którego autorem jest Jola Dach, a na cmentarzu odczytał
łamiącym się głosem Tadeusz:
„Szanowna Rodzino, Drodzy zebrani, krewni, znajomi, przyjaciele,
w imieniu Klubu Seniora „Pod Aniołami” z Rymania, chciałbym przekazać krótkie
wspomnienie o zmarłej.
Droga
Halinko!
Zebraliśmy się dziś, by uroczyście pożegnać Cię. Ze czcią
pochylamy dziś głowy, aby oddać Ci hołd.
Byłaś cudowną, godną naśladowania matką, żoną, siostrą,
ciocią, a przede wszystkim wyjątkowym człowiekiem.
Wielu z zebranych tu
osób znało Cię od lat jako pielęgniarkę położną. Najpierw od 1969 roku
pracowałaś w Powiatowym Szpitalu w Białogardzie, potem od 1978 roku w Izbie
Porodowej w Rymaniu. Przyjęłaś na świat blisko trzy tysiące noworodków. Wzorowo
opiekowałaś się kobietami w ciąży, a potem jako pielęgniarka środowiskowa
odwiedzałaś je wielokrotnie w domach, służąc fachowymi poradami. I choć te
najstarsze odebrane prze Ciebie dzieci mają już ponad 50, 40, 30, czy też 20
lat, to jednak spotykając jeszcze teraz niedawno swe byłe pacjentki,
wypytywałaś je o losy tych dzieci i cieszyłaś się Ich osiągnięciami.
Zawsze znajdowałaś czas, by regularnie spotykać się z nami w
Klubie Seniora. Dałaś się nam poznać jako miła i serdeczna osoba. Chętnie
uczestniczyłaś w różnorakich pracach na rzecz Klubu takich jak: festyny, bale,
konkursy, wyjazdy na wycieczki krajowe i zagraniczne i wiele innych. Jako seniorzy z Klubu, mamy
więc mnóstwo wspomnień związanych z Tobą, wiele zdjęć i filmów, które nie
pozwolą nam zapomnieć o Tobie. Zapamiętamy Cię w scenicznej roli królowej
Jadwigi, jaką odegrałaś w jasełkach. Wspólnie też tańczyliśmy poloneza, zorbę,
taniec węgierski, bawarski i inne.
Swoim uśmiechem i niezwykłą empatią zjednywałaś sobie ludzi.
Byłaś wyjątkowo otwartą i ciepłą osobą, zawsze miałaś dla innych dobre słowo.
Nieustannie byłaś „głodna” wiedzy i nowych doświadczeń. Niezwykle
oczytana, interesująca się historią znalazłaś jeszcze czas, by wstąpić w
szeregi Towarzystwa Przyjaciół Muzeum Oręża w Kołobrzegu oraz PTTK. Tam szybko
dałaś się poznać jako aktywny członek. To tam, spotkałaś nowych przyjaciół, z
którymi brałaś udział w wielu imprezach i wycieczkach.
Byłaś jakby nienasycona, brałaś życie całymi garściami, bo w
międzyczasie zauroczyłaś się Chórem Kombatant, działającym przy Klubie
Wojskowym w Kołobrzegu i stałaś się jego ogromnym sympatykiem. Uczestniczyłaś
we wszystkich Ich koncertach i choć znałaś już cały repertuar na pamięć, to
jednak każdorazowo zachwycałaś się nim. Mawiałaś żartem , że jeździsz za Chórem,
jak markietanka za wojskiem. Dziś również członkowie Chóru Ciebie żegnają.
Będziemy pamiętać, że w chwilach Twoich słabości i niedomagań,
nigdy nie wycofywałaś się z pola działania. Miałaś na ten czas hasło, godne
naśladowania, a brzmiało ono „Dam radę!”.
Teraz już jesteś w lepszym świecie. Zasiliłaś szeregi naszych
Seniorów, których przyszło już nam pożegnać i którzy utworzyli tam „Klub
Niebiańskich Aniołów”. Czekają tam na Ciebie : Twój mąż Roman, Irenka, Asia,
Marylka, Irmina, Gustaw, Aleksy, Władysław, Bronek i Marian. Kiedyś i my do Was
dołączymy.
Halinko! Twoja nagła śmierć jest dla nas wszystkich wielkim
zaskoczeniem i bólem. Brakuje słów na wyrażenie, jak wielkim, bo żadne z nich
nie są w stanie wyrazić tego, co czujemy po Twojej stracie.”
Jak mówił poeta - „wielkieś pustki uczyniła w sercach naszych,
tym nagłym odejściem”.
Nie zapomnimy o Tobie! Spoczywaj w Pokoju!
|